Niby w nocy spadł śnieg, ale teraz to już raczej tak buro, ponuro za oknem niż biało...
Chyba dlatego gdy zastanawiałam się jak wykończyć mój brązowy koszyk to natchnęło mnie, aby wykończyć go na zielono (ja już chcę wiosnę! :) )
A oto i mój koszyk - średnica 22 cm, wysokość 7 cm
A tutaj część gotowych krepinowych różyczek, które znajdą w koszyku-łódce z papierowej wikliny
Dziś wieczorem bedę kończyć różyczki i szykować łódkę. Może jeszcze uda się pomalować rurki na serduszka :)))
No to chyba tyle na teraz :))
Miłego popołudnia :))
Już czekam na tę łódkę co wypełnią te słodziaki różyczki.A koszyk wiosenny taki szykowny:))
OdpowiedzUsuńPiękny koszyczek, bardzo lubię połączenie zieleni i brązu:) Różyczki cudowne, piękne kolorki:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuńświetne prace :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich umiejętności, wszystko mi się podoba tutaj :)
OdpowiedzUsuńPrzyglądam się z bliska tym kwiatom i podziwiam Twoją precyzję;)
OdpowiedzUsuń