Nareszcie :)))
Witajcie :)
Nareszcie dorwałam się do papierowej wikliny :))
Dzięki mojej koleżance, która podarowała mi garść patyków :))
I tylko dlatego wczoraj wieczorem gdy dzieciaki już spały
musiałam po prostu musiałam zrobić ten koszyczek
bo już mnie od dawna korciło zrobienie czegoś
tylko czasu mi brakowało na skręcanie patyków:))
A taki słoneczny, bo dzień pochmurny :)
Koszyk trafił na kiermasz, z którego dochód ma być przeznaczony
na budowę szkoły Sióstr Nazaretanek w Ghanie
Pozdrawiam wszystkich cieplutko :))
super i jak równiutko :). wiem ile to pracy , szczególnie podczas skręcania rurek :) kilka razy plotłam choinki - wyszło fajnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie
Mag
Piękny i rzeczywiście kojarzy się ze słońcem. Śliczny :-)
OdpowiedzUsuńNo no Agnieszko śliczny koszyczek:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!!!
I mnie się podoba. Taki staranny. Czy będzie lakierowany?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Agnieszko koszyczek śliczny :)
OdpowiedzUsuńKoszyczek jest super:) Wykonany jest z taką dokładnością i precyzją - tak jak wszystkie Twoje prace:)))
OdpowiedzUsuńWprowadziłaś słońce w te nasze pochmurne dni! Bardzo dobrze rozumiem brak czasu -czasem przydałaby się nam doba dłuższa niż 24 h:)))
Cieszę się, że dzięki koleżance mogłaś powrócić do tworzenia - czuję,że dało Ci to duuużo radości.
P.S. W wolnej chwili zapraszam do mnie:) Zrobiło się u mnie trochę kolorowo i biedronkowo. Pozdrawiam cieplutko Kasia
Ja z kolei mam na odwrót - mam czas ( i chęci) na skręcanie rurek, tylko później nie zawsze chce mi się coś z nich robić ;p
OdpowiedzUsuńPiękny koszyk i cel piękny- pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajny koszyczek i cel szlachetny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny koszyczek ! Kiedyś zdecydowanie muszę się zabrać za papierową wiklinę, nawet już znalazłam sposób na szybie skręcanie rurek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
piękny koszyczek :) kolorki ma faktycznie ładne.
OdpowiedzUsuń