Chyba brakuje mi już zieleni za oknem :)))
W czwartek zakupiłam nowy zapas krepy na kwiaty i tak mi się spodobały dwa kolory, które leżały obok siebie, ze postanowiłam zrobić róże właśnie w tych kolorach.
Czy pasują do siebie? Myślę, że chyba tak...
A koronka?... mam jej spory zapas i już dawno chodziła mi po głowie myśl, by wykorzystać ją do koszyczków :))
Koszyczek oczywiście z papierowej wikliny :))
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze pod ostatnim postem i na stronie Kasi, gdzie trochę opowiedziałam o sobie :))
Bardzo ładny i piękne kolorki krepy !
OdpowiedzUsuńAgnieszko!!Bardzo odważne i udane połączenie kolorów,super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)
Niecodzienny bukiecik!:) Jeszcze nie wiem, czy to połączenie kolorów ni się podoba... Ale kwiatki bardzo.:)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja też długo się zastanawiałam czy je połączyć, jeszcze wczoraj zanim je ułożyłam w koszyku :) Ale zaryzykowałam :)
UsuńCiekawe połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńMnie się ten zestaw bardzo podoba;)Kolorki są prześliczne i cały bukiet jest oryginalny.No a poza tym ,to wykonanie!!;))
OdpowiedzUsuńa dla mnie takie zestawienie wygląda bosko :)
OdpowiedzUsuńpewnie, że pasują. świetnie razem wyglądają :)
OdpowiedzUsuńCiekawie to połączyłaś,podoba mi się :))
OdpowiedzUsuńPewnie, że kolorki do siebie pasują :) fajnie, że zrobilaś koszyczek , mnie jakoś wena opuscila :/ juz od kilku dni mysle co by tu zrobić i jakoś nic jeszcze nie wymyslilam hehehe :D
OdpowiedzUsuńNo to życzę powrotu weny :)))
UsuńŚwietne połączenie, energetyczne ;)
OdpowiedzUsuńJest świetny i bardzo fajnie dobrane kolory:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne połączenie-mnie się podoba :-)
OdpowiedzUsuńodważne połaczenie kolorów! Ciekawie wyglada ;)
OdpowiedzUsuńMi też się podoba! Jutro w przedszkolu mam robić róże do flakoników na stoliki- znalazłam inspirację:))) Jak nie zapomnę to pokażę fotkę...
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu :)
UsuńBardzo uroczy bukiecik:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuję :)
UsuńBardzo ładny zestaw kolorów, niespotykany, dla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :) Witam na moim blogu :))
UsuńZapraszam po milusie wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :))
UsuńAgnieszka ja pozornie w innym temacie... otóż znalazłam kulinarne zastosowanie metody cukierkowej, którą podpatrzyłam u Ciebie na Spotkaniu Małopolanek. Użyłam jej do ozdobnego "wykończenia " brzegów pierogów. Dziękuję i pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuńWidziałam :) następnym razem też zrobię takie pierożki :))
UsuńAgnieszko prześlij mi linki na maila;)Fajnie,ze dodasz:)
OdpowiedzUsuńO mamamija! Jaki cudny bukiet!
OdpowiedzUsuńDzięki :))))
Usuńprzecudowny zestaw kolorystyczny! jestem zachwycona
OdpowiedzUsuńŚliczne te kwiatuszki !!! Może
OdpowiedzUsuńzdradzi Pani tajemnicę jak ja zrobić ???
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj :) dziękuję za odwiedziny :) Zachęcam do odwiedzenia strony
Usuńhttp://aniainspiruje.blogspot.com/search/label/kurs%20r%C3%B3%C5%BCe%20z%20krepy
tam dokładnie opisane jest jak zrobić takie różyczki :) Pozdrawiam :)
Beautiful roses!
OdpowiedzUsuńLove Janny
Śliczny ten bukiecik :) Ile różyczek trzeba zrobić żeby zaczeły takie ładne wychodzić :) Ja zrobiłam kilka i niestety nie są tak ładne :( Jakoś nie umiem zwijać tych "cukierków" :)
OdpowiedzUsuńHmm ja już chyba zaczynam je liczyć w tysiącach :)) Ale nie jest tak źle na pewno zaczną Ci wychodzić, cierpliwości :))
Usuń