Ojej, ale tu wieje nudą... :)
Witajcie !
... już się poprawiam i bez zbędnych wyjaśnień szybciutko
pokazuję hurtem moje ostatnie prace...
Najpierw quillingowe aniołki, które powędrują do Australii:
Potem powstały dwa wianki na słomkowych kołach, które dostałam od koleżanki
"bo może Ci się przydadzą" :))
I jeszcze malwy dla druhem Malwiny tej z poprzedniego posta :)
I dwie karteczki na dzisiejsze śluby
Jeszcze chustecznik "koniecznie z konwaliami" :)
I wreszcie wianek na wieczór panieński w stylu boho
Kolejne prace w przygotowaniu
więc do zobaczenia :))