Witajcie serdecznie :)
Wakacje, wakacje i po wakacjach...
Jak ten czas szybko leci...
Jutro moja Zuzia zaczyna szkołę podstawową,
Krzyś - przedszkole
i jak to powiedziała moja córeńka -
"mamusia dobrze, ze Michał zostanie z Tobą w domu bo byś się nudziła" :))
Dzisiaj dzieciaki już śpią i nabierają sił przed jutrzejszym dniem.
A ja tymczasem chciałam Wam pokazać moje ostatnie prace.
Dziś pierwsza rocznica ślubu mojej siostry.
Może pamiętacie, ze parę rzeczy z tej okazji przygotowałam
Po roku również chciałam przygotować jakiś miły upominek.
Pierwsza rocznica - papierowa
(choć według innych źródeł bawełniana, ale trzymam się wersji papierowej ).
Jak papierowa to dla mnie proste
PAPIEROWA wiklina i PAPIEROWE kwiaty :)
Ale jakie kwiaty?
Może takie jak w bukiecie ślubnym?
Proszę bardzo:
oryginał - róże i białą eustoma
i mój prezent
Miałam nawet oryginalne perełki z bukietu ślubnego siostry,
która stwierdziła, ze może mi się do czegoś przydadzą.. :)
Oczywiście, ze się przydały :)))
Robiąc ten bukiet przypomniałam sobie,
że druga moja siostra w czerwcu nie dostała nic na swoją rocznicę
ponieważ była wtedy w szpitalu oczekując narodzin synka
i ta rocznica tak trochę nam umknęła...
Ale nadrobiłam to teraz :)
oryginał - goździki i róże
mój prezent
Powiem Wam, że siostry były baaardzo zaskoczone :)))
Ale chyba prezenty im się spodobały :))
Trochę długi ten post mi wyszedł :)
Dziękuję wszystkim, którzy doczytali go do końca :))
Miłego wieczoru :)
P.S. Czy zrobię kiedyś mój bukiet ślubny?
Może wtedy kiedy będzie mi się bardzo nudziło :))