Witajcie :)
Wiem, wiem jeszcze lato nie jesień
i nikomu się do jesieni nie spieszy :))
I moja szwagierka też zażartowała dziś
"a co Ty nam tu już jesień sprowadzasz?" :)))
Ale na straganach i w kwiaciarniach już są...
astry...
I u mnie też zakwitły :))
Pozdrawiam wszystkich cieplutko :))
Dobrej nocy :))
cudne i astry i kolorki .u mnie w ogródku też powoli zakwitają -pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWiesz jaka jest różnica między Twoimi astrami, a tymi na straganie ? Twoje nie zwiędną :)Piękne są !
OdpowiedzUsuńśliczny bukiet :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne są. :) Pozdrawim. :)
OdpowiedzUsuńmoże myślisz już o jesieni bo jakieś miłe plany masz na ten okres??? Kwiaty piękne, jak "żywe"
OdpowiedzUsuńNakrecilas sie. Mnie po skrecaniu trzech palce dlugo bolaly i juz do dzis nie ryzykowalam ponownie. Piekne, uwielbiam astry, iglowe szczegolnie
OdpowiedzUsuńNie znoszę astrów, bo to pierwsza oznaka jesieni:( Ale te u Ciebie są CUDNE:)
OdpowiedzUsuńAle fajne, takie "włochate" :).
OdpowiedzUsuńGracias ☺.... Pero esto es una maravilla y cuanta alegría para el hogar sos una genia besitos.
OdpowiedzUsuńAstry masz przepiękne, kojarzą mi się z dzieciństwem! Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńPiękne astry. Swietnie się prezentują. Pomysłowy wazonik. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpatrze i patrzę i pokazuję mamie i nie wierzę, że są z bibuły. bardzo ładne
OdpowiedzUsuńZawsze lubiłam astry, zwłaszcza taki wielokolorowy bukiet. Piękne!:)
OdpowiedzUsuńAgnieszko astry są cudne. Miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńWyglądają z daleka jak z włóczki:):)
OdpowiedzUsuńTyle pracy, podziwiam. Jesień? tak jesień będzie za chwilkę, więc cieszmy się ile można latem , póki go mamy.Czas tak nieubłaganie leci.
Pozdrawiam z mojej krainy.
Agnieszko astry rewelacja:) Te kolorki są świetne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny bukiecik.
OdpowiedzUsuńŚliczne. Muszę i ja takie zrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://kuchniaipasja.blox.pl/html
ale pomysłowe
OdpowiedzUsuńU mnie juz jesien na dworze od kilku dni... Pada, szaro ,buro i pochmurnie..
OdpowiedzUsuńTy sie lapiesz za astry,a ja za zimowe solniaczki hehe, z tym,ze u mnie pogoda juz lata nie pzypomina ;-)
Piekne astry, ladnie wygladaja, pozdrawiam serdecznie :)
Uwielbiam astry :) już niedługo zakwitną i u mnie w ogrodzie :) brawo za cierpliwość bo jednak jest potrzebna przy takich cudeńkach :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiekne. Bardzo lubie te kwiaty.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają. Ja zawsze żałuję, że nadano im taki cmentarny charakter a przecież są takie piękne:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :-)
OdpowiedzUsuńi jesień też bywa taka...
Piękny bukiecik! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudne te Twoje astry:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne są :)
OdpowiedzUsuńŚliczne:) U mnie już powoli rozkwitają w ogródku:)
OdpowiedzUsuń