Agnieszka - to ja - przede wszystkim żona wspaniałego męża i mama cudownej TRÓJKI dzieciaków :)

Zapraszam do mojego Kosza Kwiatów, który stał się Koszem Różności stworzonych własnymi rękami :))

wtorek, 10 maja 2016

Malwy dla Malwiny


Witajcie!

Pamiętacie moją malwę z poprzedniego posta?
Tamta malwa, była robiona, że tak powiem, "na próbę" :)
Prosiła o taką malwę pewna bardzo sympatyczna i miła dziewczyna o imieniu Malwina.

Malwina wychodzi za mąż
i bardzo chciała mieć w bukiecie ślubnym właśnie takie kwiaty.
Ale jak wiadomo jeszcze nie pora na nie -  przynajmniej pod moimi oknami jeszcze ich nie widać :)

Tamta malwa bardzo jej się spodobała.
Wybrała tylko inny kolor
a ja od siebie dodałam tyle, że zamiast zielonej bibuły użyłam do zrobienia pąków, łodyżek i liści zielonej taśmy papierowej, która będzie trwalsza od bibułki.
Krepiny niestety nie ma w tym odcieniu.

Łodyżki zamiast z drucików, które w tym przypadku byłyby za delikatne,
zrobiłam z naturalnych gałązek.

Tyle opisu - pora na zdjęcia :))









I jak?

A kolejna praca nad którą pracuję to już zupełnie inna technika :))
Zapraszam wkrótce :)

7 komentarzy:

  1. śliczne malwy,ja swoje "prawdziwe" zasadziłam w ogrodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zawsze zachwycające! Ciekawe co za nowa technika?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję raz jeszcze Kochana!
    Jak tylko będę miała zdjęcia ze ślubu i wesela, to podeślę.
    Bukiet w roli głównej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wytworna elegancja ! Pozdrawiam cieplutko <3

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i pozostawienie kilku miłych słów :)