To wbrew pozorom nie jest salon modystki :))) Zainspirowana blogiem Ani, która z papierowej wikliny(i nie tylko) tworzy cudeńka, i jej kursem na eko kapelusiki, postanowiłam spróbować je zrobić. Wystarczą do tego zakrętki od butelek plastikowych, wstążki (ja użyłam krepy i efekt jest ten sam), klej i coś czym ozdobimy kapelusze.
A potem to już nasza inwencja czym ten kapelusik się stanie - broszką, spinką lub dodatkiem do prezentu :)
wyszły Ci świetne, też po woli robię do nich przymiarki :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne
OdpowiedzUsuńCudowne.
OdpowiedzUsuń