Witajcie :)
Nie było mnie tu przez chwilę
i dziękuję tym, którzy tu jeszcze zaglądają :)
Trochę mi się nazbierało prac
i dlatego mniej mnie na blogu.
Tak jak napisałam w tytule powstawały dwa eko-misie.
Tak, tak dwa - jedno dziecko w szkole, drugie w przedszkolu
to i więcej konkursów również dla mamusi :)))
dobrze, że tematyka prawie ta sama
MISIE z surowców wtórnych.
Pierwszy miś - Kubuś powstał z gazet, szarej taśmy klejącej, serwetek i guzików.
Głowa to duża kula styropianowa i mordka z gazet,
tułów i łapki to tylko gazety.
Całość oklejona żółtymi serwetkami papierowymi.
Ubranko z czerwonej reklamówki.
Oczy i nos z guzików.
Miś ma około 37 cm.
Drugi miś - Paddington zrobiony na konkurs przez Zuzię.
Głowa to pół kuli styropianowej, gazeta,
płaszcz z reklamówki
walizka ze skóropodobnej tapety
zapięcia płaszcza z papieru i tej samej tapety co walizka.
Kapelusz z filcu
Jutro zabieramy prace do szkoły i przedszkola.
Trzymajcie kciuki :))
Dobrej nocy :)
Jakie słodziaki :)
OdpowiedzUsuńJa tez teraz jestem na etapie robienia koników z papieru, a dokładniej z ręczników papierowych. Jednakże mam w domu dwie ekspertki od kucyków pony i chyba wieki minął aż je skończe według wytycznych moich córek :P
Śliczne te misie i jakie ekologiczne!:) A ja do ciebie, Agnieszko, napisałam (6 listopada) i czekam niecierpliwie na odpowiedź. Jeżeli odmowna, to tym bardziej.:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne misie, szczególnie Puchatek :)
OdpowiedzUsuńMisie wyszły super :).
OdpowiedzUsuńNatchnęłaś mnie tymi miśkami.
OdpowiedzUsuń