Agnieszka - to ja - przede wszystkim żona wspaniałego męża i mama cudownej TRÓJKI dzieciaków :)

Zapraszam do mojego Kosza Kwiatów, który stał się Koszem Różności stworzonych własnymi rękami :))

poniedziałek, 8 czerwca 2015

Moja wymarzona firanka... :)


Wiem, wiem sama jestem sobie winna!
 Nie pojawiać się przez ponad miesiąc to skandal!

Bardzo przepraszam tych, którzy tu zaglądali
i nic nowego nie było...

A Ci, którzy przestali zaglądać, może jeszcze kiedyś wrócą...

Witajcie!

Oj długo, długo mnie nie było!

Coś tam troszkę porobiłam
choć może nie było tego wiele.

Ale dziś przede wszystkim chciałam pochwalić się
firanką, moją wymarzoną
do kuchennego okna :))
Została zrobiona przez moją siostrę
i dziś właśnie ją dostałam.
Od razu powędrowała na okno.

Ta dam... :)




Bardzo, bardzo dziękuję Madziu!! :))

Teraz trochę z innej beczki, choć może nie całkiem.
Jakiś czas temu wytapetowałam sobie dwie ściany w przedpokoju
tapetą o wzorze kamieni.
Powiem wam, że bardzo mi się spodobały te ściany.
Trochę drogo kosztowałoby wtedy wytapetowanie całego przedpokoju,
bo tapeta jest z tych droższych.
Niedługo potem okazało się, że ten wzór jest na promocji
i to sporo taniej.
Hip hip hura!
Dokupiliśmy z mężem brakujące rolki
i ostatnią sobotę spędziłyśmy z siostrą na klejeniu ścian :)
Teraz ściany mam już takie jakie chciałam mieć! :)
Jest tylko mały problem.
Przez jedną ścianę biegnie rura od ciepłej wody i....
No właśnie....
Szukam inspiracji co z tą rurą zrobić?


Może są jakieś osłonki dekoracyjne?
Ktoś wie?
Ktoś ma jakiś pomysł?

Pozdrawiam cieplutko
i postaram się znów częściej tu zaglądać :))


11 komentarzy:

  1. firaneczka robiona szydełkiem?:O jest naprawdę śliczna ,taka ala zazdrostka.
    Rurę możesz pomalować na jasny brąz pod kolor tapety i pędzelkiem domalować linię jak na cegłach :] taki "kameleon" powstanie :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Firanka przecudna jest!
    A tapeta zrobiła świetny efekt. Nie dziwię się, że tak ci się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Firanka świetna! Ja rurę bym zabudowała - dobry stolarz i piękna drewniana osłona do której można przymocować na wieszaczkach, gałeczkach czy innych trzymadelkach dekoracje "na różne klimaty". Taki rustykalny styl! Ale co głowa, to inny pomysł :D .Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. oj, to się dziewczyna naszydełkowała! :-)

    osłonę na rurę można by tez okleić tapetą, wtedy byłaby prawie niewidoczna

    OdpowiedzUsuń
  5. Aga ślicznie zrobiłaś firankę sporo pracy ale efekt jest zarąbisty.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Danusiu to moja siostra taka zdolna. :) Mnie juz na szydelko czasu brakuje. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też mam rurę na przedpokoju. Okleiłam tapetą, tą samą co ściany i podświetliłam listwami ledowymi...prawie w ogóle nie widać, że jest rura ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widać żeście siostry genetycznie zdolne w wielu dziedzinach, kłaniam się nisko :o) Rurę zasłonisz pewnie swoimi pięknymi kwiatami i wikliną . Dobrej nocy. Pozdrawiam. Ala

    OdpowiedzUsuń
  9. Tapeta super...a ta rura? hmmm też miałam taką i zabudowałam (znaczy nie ja sama) plytami regipsowymi i wygląda super !!

    OdpowiedzUsuń
  10. aaaa no tak zatapetowane to za pozno juz, ale znając Twoje zdolnośi i pomysły, cos ciekawego zapewne wymyślisz...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i pozostawienie kilku miłych słów :)