I znów nie papierowa wiklina :) Tym razem z moją córcią zainteresowałyśmy się ogłoszonym przez przedszkole konkursem rodzinnym pt. "Eko - zakręcona zabawka - zwierzaki z odpadów". Mają to być prace przestrzenne z materiałów odpadowych z maksymalnie wykorzystanymi zakrętkami.
Wyszło nam 21 zakrętek. Cztery po kawie i reszta z wody mineralnej. Jeszcze klej na gorąco i miś jak malowany :)) Dzieciaki oczywiście przy okazji miały niezłą zabawę z zakrętkami :))
Przedstawiam więc eko-misia
Kapelusz oczywiście też z zakrętki :))
Dziś misiaczek powędrował do przedszkola.
Oj jest super!!!A ja własnie zastanawiałam się jaką zabawkę zrobić...hmm...czyli nasze pociechy chodzą do tego samego przedszkola;-)))pozdrawiam..
OdpowiedzUsuńno na to wygląda, że mijamy się na korytarzu :))))))) mam nadzieję, że się spotkamy :))
UsuńNo ja też mam taką nadzieję;-))Jeszcze może się okazać, że nasze pociechy chodza do tej samej grupy;-)))heheheh
UsuńBombowy pomysł! Misio jest rewelacyjny :)))
OdpowiedzUsuńo jaki fajny :) bardzo pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńAle wam super misio wyszedł! Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńNo jak żywy! A może by mu jeszcze zamontować jakiś ekologiczny napęd z odpadów?
OdpowiedzUsuńale słodziak :-)
OdpowiedzUsuń