Witajcie :))
Cieszę się niezmiernie, że zaglądacie na mojego bloga :))
Dziękuję i witam tych, którzy zostali w ostatnim czasie obserwatorami :)
Witam w moich skromnych progach :))
Chciałam Wam pokazać dziś koszyczek
- kawowy oczywiście -
w którym wykorzystałam drewniane koraliki.
Wiem, że dziewczyny na innych blogach robiły już koszyczki z koralikami.
Mój koszyczek postanowiłam wykończyć koralikami
i tak oto powstał...
Chciałam Wam też pokazać aniołka, którego uszyła
pani Iwonka z bloga NIECODZIENNY ZAKĄTEK
Aniołek trafił już do malutkiej Judytki
a dzisiaj prezentuje się Wam :)
Przy okazji zapraszam na bloga pani Iwonki - szyje jeszcze inne cudeńka :))
Bardzo dziękuję pani Iwonko za aniołka - bardzo się podobał :)
Na koniec mój zapas na do jesiennych i innych stroików...
Gdzie tylko jesteśmy dzieciaki uwielbiają zbierać szyszki
więc dzięki nim mam już pokaźną ilość :)))
(koszyk jest dosyć duży czego nie widać na zdjęciu :)) )
Tyle na dzisiaj
zmykam do pracy, bo mam nowe pomysły :))
Dobrej nocki :))
Aguś piękny koszyczek super wygląda z tymi koralikami ,,,ja też ostatnio maluję kawą co sie da ,,, i ,,,pomału też zbieram szyszunie ,,,,chociaż u mnie juz serducha nieco jesienne powstały ,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgus dziekuje za odwiedzinki na moim blogu i u mnie jest jak u Ciebie.. Tez uwielbiam do Ciebie zagladac bo wiele pieknych rzeczy u Ciebie sie naogladam!
OdpowiedzUsuńKoszyczek cudny, uwielbiam te kawowe, wlasnie dzis tez jeden zrobilam kawowy ;-)
A szyszek zazdroszcze! Nie uwierzysz, ale tutaj gdzie mieszkam nie umiem znalezc zadnych szyszek! Poszlam z dzieciakami na spacer szukac szyszek, poszlismy do mini lasku - nie znalazlam ani jednej!
Ładniutki koszyczek i do twarzy mu z tymi koralikami. Koraliki również wyglądają tak jakby były też malowane kawą:)
OdpowiedzUsuńŚliczny koszyczek :) Takiego koralikowego wykończenia jeszcze nie widziałam. Ja również zaopatrzyłam się w koraliki drewniane i moja wersja koralikowego kosza już wkrótce :)
OdpowiedzUsuńMam również zapas szyszek :) kiedy byłam nastolatką malowałam szyszki lakierami do paznokci i robiłam z nich stroiki :)
podziwiam Twoje koszyczki- te kawowe i te w każdym innym kolorze!!! A ja je zdradzam z koralikami:-) Ale już mnie rureczki wołają (hi, hi...) Pewnie zgapię coś od bardziej kreatywnych. POZDRAWIAM!
OdpowiedzUsuńBardzo ladny koszyk i ciekawe wykonczenie koralikami :)))
OdpowiedzUsuńKoszyczek wyszedł ślicznie:) Ojej przypomniałaś, że najwyższy czas na zbiory szyszek aby powstawały jesienne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńładny zapas poczyniłaś będzie z czego działać
OdpowiedzUsuńCudowny koszyczek:) Wykończenie jest rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńBardzo efektowny koszyczek :)
OdpowiedzUsuńi mi pasowałoby się wybrać na szyszki bo za chwilę śnieg sypnie :)