Co ma jedno z drugim wspólnego?
To, że jedno i drugie zrobiłam ja :)))
Najpierw prezent na urodziny dla pewnego przesympatycznego Krzysia :) - pojemnik na przybory do pisania lub na inne skarby
A potem chleb, na który dostałam przepis od jednej miłej Ani, która oprócz tego, że piecze pyszny chleb, to robi jeszcze takie cudeńka. Moje chleby posypane czarnuszką wyglądają tak
zgłodniałam... :P
OdpowiedzUsuńSmakowicie:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na Candy:) koziolekhobby.blogspot.com
Przybornik z zygzakiem, synek mojej znajomej byłby w niebo wzięty:) A chlebek rewelacja, tez robię domowy chlebek, ale pewnie z innego przepisu, mój jest z ziarnami, a Twój jakie ma dodatki?:)
OdpowiedzUsuńMój jest na zakwasie, z mąką żytnią.Nie dodawałam do niego na razie żadnych ziaren tylko na wierzchu czarnuszka
UsuńAle zapachnialo chlebem :-) pojemniczek bardzo ladny :-)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam... A może przepis w kolejnym poście?...:) Fajny pojemniczek.
OdpowiedzUsuńświetny pojemniczek ;) podziwiam Cie, ze to, że sama potrafisz upiec chleb...
OdpowiedzUsuńzdolniacha :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny przybornik :) a chlebuś wygląda smakowicie :) Zapraszam do mnie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuń