Dzisiaj udało mi się przygotować dekorację drugiego wieńca adwentowego. Rurki do wyplecenia tego wianka pomalowałam kawą.
Kolejne rurki czekają na malowanie. Następne prace przede mną. Dzisiaj to na tyle :))) Pozdrawiam :)
Agnieszka - to ja - przede wszystkim żona wspaniałego męża i mama cudownej TRÓJKI dzieciaków :)
Zapraszam do mojego Kosza Kwiatów, który stał się Koszem Różności stworzonych własnymi rękami :))
Piękny i do tego pewnie pachnie kawą:)
OdpowiedzUsuńJeden ładniejszy od drugiego... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńrewelacyjny, gratuluję pomysłu i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKolorystycznie ten wieniec podoba mi się bardziej. Cudo!:)
OdpowiedzUsuńefekt jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńWitam, zostałam nominowana do Lebster Blog przez http://plantofelek.blogspot.com/ – teraz mam przyjemność nominować Bloga prowadzonego przez Ciebie.
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło, gdy odpowiesz na pytania zamieszczone na moim blogu.
Pozdrawiam
PS
Wianek ze świeczkami - piękna ozdoba stołu.
Agnieszko, znów popełniłaś cudo :)
OdpowiedzUsuńPiękny wieniec! Wspaniała kolorystyka i wysoka staranność! To cenię :D
Pozdrawiam :)
Super wianek, pomysł wyśmienity,pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńhttp://mojeorigami3d.bolgspot.com
Super pomysl na wianek!:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam!!! Możesz zdradzić sekret: jakim lakierem usztywniasz swoje prace? U mnie tylko od lakierobejcy są sztywne ( ole mam ograniczenie kolorystyczne), rureczki wcześniej malowane pigmentem, a potem (po wypleceniu) polakierowane sprejem- są miękkie nawet po kilku warstwach.
OdpowiedzUsuńZdradzę zdradzę :)) do usztywniania prac używam lakieru z firmy Deco Color z serii Eco Revolution. Niestety nie znalazłam go w żadnym z marketów budowlanych i zamawiam przez allegro.
Usuń